środa, 26 sierpnia 2015

3... 2... 1... START!



"Wciąż czekam aż nadejdzie dzień kiedy mi się to przyda w prawdziwym życiu..."

Od podstawówki, aż po liceum czy też technikum (a czasami nawet na studiach technicznych!) słychać głosy uczniów mówiących o tym jak bardzo bezużyteczna jest matematyka. Bo przecież po co humaniście umiejętność rozwiązywania równań, liczenie całek czy pochodnych, badanie własności funkcji i wiele innych nudnych i niepotrzebnych rzeczy...

Spotkałam się także z opinią, że matematyka faktycznie jest potrzebna, ale jedynie na poziomie szkoły podstawowej - żeby policzyć pieniądze w sklepie, wiedzieć która jest godzina i ile jeszcze mamy wolnego czasu czy też ile gramów mąki mamy użyć do naszego ciasta... Można by jeszcze długo wymieniać, ale przecież wszystko to wiemy już w podstawówce!

Możliwe, nie zamierzam skupiać się tu na tym czy to czego uczą nas w szkole jest ważne czy nie (chociaż możliwe, że wpis na ten temat też się pojawi). Chcę pokazać wszystkim inne oblicze matematyki, czyste i piękne, nieskażone nudnymi twierdzeniami i wzorami. Nie pojawią się tu żadne przykłady rodem z matury z matematyki, żadne metody rozwiązywania zadań (od tego są nauczyciele, a w Internecie jest znany wszystkim Matemaks). Zatem co się pojawi na stronie? Ciekawostki matematyczne, zagadki, może nawet dygresje filozoficzne okiem matematyka? Wszystko to napisane krótko i zwięźle. Nie zamierzam używać mądrych słów i skomplikowanych twierdzeń. Chcę, by to co napiszę było jasne i zrozumiałe dla każdego kto zechce to przeczytać.

Po tym trochę przydługim i może nieco chaotycznym wstępie zapraszam wszystkich - zarówno młodszych jak i starszych, tych którzy dalej walczą z matematyką w szkolnych murach (i w domach!) oraz tych, którzy swoją przygodę z nią zakończyli wiele lat temu - do wspólnego odkrywania piękna królowej nauk.

Ehh... zabrzmiało zbyt wyniośle...
No cóż - witajcie!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz